Japońskie tytuły grzecznościowe
W poprzednim wpisie poruszyliśmy temat szacunku w Japonii. Nawiasem wstępu i krótkiego przypomnienia, kraj kwitnącej wiśni to społeczeństwo kolektywistyczne, czyli takie, w którym dobro grupy stawiane jest ponad korzyść jednostki. Działa ono według zasad hierarchii, na której szczycie stoją najstarsi obywatele oraz Ci pełniący określone funkcje, np. przełożonego lub ojca. Podział ten widoczny jest przede wszystkim w języku – nie tylko poprzez odpowiedni dobór słów, ale również gesty, chociażby pokłony, nazywane ojigi おじぎ. Dzisiaj skupimy się tylko na japońskich tytułach grzecznościowych.
Tylko pan i pani? Nie do końca
W Polsce, chcąc zapytać kogoś obcego, np. o drogę, automatycznie zwrócimy się do niego per “Pan” lub “Pani”. Jeśli mówimy “na Ty”, to raczej do osób o wiele od nas młodszych, przyjaciół lub niektórych członków rodziny. W Japonii sytuacja wygląda nieco inaczej. Tytuły grzecznościowe nie ograniczają się tylko do tych dwóch przyrostków, a ich zadaniem jest okazanie odpowiedniego szacunku rozmówcy. Zupełnie inaczej więc zawołamy do starszego kolegi z pracy czy ze szkoły, do rówieśnika, do nauczyciela, a nawet do kobiety czy mężczyzny. Na początku może wydawać się to bardzo skomplikowane, ale zapewniamy – wcale takie nie jest. W trakcie nauki języka japońskiego używanie ich stanie się po prostu intuicyjne.
Nieformalnie, ale wciąż z szacunkiem
Dla dzieci (niezależnie od płci), dziewczynek, kobiet i zwierząt zarezerwowany jest przyrostek chan ちゃん. Tak jak wszystkie japońskie tytuły grzecznościowe, dodaje się go nazwiska, rzadziej do imienia. Trudno znaleźć odpowiednik w języku polskim, ponieważ pełni on funkcję zdrobnienia i jest bardzo pieszczotliwy. Dla zobrazowania, posłużmy się przykładem imienia Aleksandra. Gdy do niego dodalibyśmy przyrostek chan, otrzymalibyśmy Olę, a nawet bardziej Oleńkę. Ale uwaga – używać go mogą tylko osoby będące bardzo blisko z rozmówcą, np. ojcowie do córek czy dwie przyjaciółki do siebie. Zwrócenie się w ten sposób do dorosłej kobiety, o ile nie jest naszą dawną bliską koleżanką ze szkoły, może zostać odebrane jako brak szacunku.
W stosunku do chłopców, stosuję się japoński tytuł grzecznościowy kun 君 na tych samych zasadach co chan. Zdarza się jednak, że przedrostek ten zostanie użyty do zaadresowania kobiety. Dzieje się tak zwykle w sytuacjach zawodowych, gdy mężczyzna postawiony wyżej w hierarchii firmy zwróci się do osoby płci żeńskiej o niższym stanowisku.
Formalnie, czyli japońskie Pan i Pani
Mówimy tutaj oczywiście o san さん. To uniwersalny japoński tytuł grzecznościowy, będący bezpośrednim odpowiednikiem polskiego “Pan” lub “Pani”. Stosuje się go zarówno w stosunku do mężczyzn, jak i do kobiet. Mogą być to osoby obce lub po prostu starsze od nadawcy. Dodatkowo, ten przyrostek może zostać użyty nie tylko z nazwiskiem albo imieniem, ale również z nazwą pełnionego stanowiska.
Nauczyciel i starszy kolega
To koleje przyrostki, które są uniwersalne pod względem płci. Tych japońskich tytułów grzecznościowych używamy w celu podkreślenia wyższości adresata w środowisku biznesowym lub szkolnym. Sensei 先生 to określenie nauczyciela. Może zostać zastosowany w formie sufiksu dostawionego do nazwiska lub samodzielnie – żadna opcja nie będzie błędem. Dodatkowo, podkreśla ono poziom, na którym znajduje się adresat. Senpai 先輩 z kolei to japoński tytuł grzecznościowy używany w stosunku do osoby starszej, np. będącej w klasie wyżej od nas albo tę, która zaczęła pracować w biurze przed nami.
Najwyższa forma oddania słownego szacunku
Chodzi oczywiście o sama 様, a dokładniej uniżenie się. To najbardziej formalny japoński tytuł grzecznościowy. Ten przedrostek zarezerwowany jest wyłącznie dla osób znajdujących się znacznie wyżej w hierarchii od nas, chociażby dla przełożonego. Może zostać użyty również w stosunku do najstarszej osoby w rodzinie. Stosowany jest także podczas adresowania bytów boskich oraz królewskich lub… klientów, ponieważ w relacji, np. kasjer – konsument, to właśnie on będzie postawiony wyżej.