Czy język koreański jest trudny?
Przestawienie się z liter, którymi posługujemy się intuicyjnie, może okazać się bardzo wymagającym zadaniem. Szczególnie jeśli nowy alfabet nie przypomina niczym naszego, a brzmienie niektórych znaków jest naprawdę trudne do odróżnienia. Czy to jednak znaczy, że język koreański jest trudny? Niekoniecznie. W tym wpisie pokażemy Ci, co na początku nauki może wydawać się przerażające, a czego absolutnie nie musisz się bać!
Alfabet złożony ze znaków, czyli hangul
W tej chwili, czytając, korzystasz z liter. W języku koreańskim jest jednak nieco inaczej. Alfabet tworzą znaki, których czytanie nie będzie należało do najprostszych zadań. Na pierwszy rzut oka nie będą Ci się z niczym kojarzyć, a ich brzmienie będzie kompletnie obce. Jednak hangul ma jedną cechę wspólną z polskim – ma określoną liczbę znaków. Jest ich dokładnie 40. Co to oznacza w praktyce? Nauka z pewnością nie zajmie Ci tak długo, jak w przypadku japońskiego, który składa się z… 2136 znaków!
Słówka nie tylko rodzime
Język koreański bardzo często wymieniany jest w kontekście ogromnej ilości słów. Ten zasób ciągle się poszerza, ponieważ tak jak w każdym innym kraju, kultury się przenikają. Dzięki temu używa się nie tylko rodzimych sformułowań, ale również pochodzących z chińskiego czy angielskiego! Oczywiście, je również zapisuje się za pomocą alfabetu hangul, co z pewnością będzie wyzwaniem ze względu na inne brzmienie samogłosek lub brak konkretnych odpowiedników liter.
Jak sobie z tym poradzić?
Jeśli zależy Ci na nauce języka koreańskiego, musisz pamiętać o jednej, kluczowej zasadzie – nie poddawaj się i bądź regularny. Używaj fiszek, przepisuj słówka, oglądaj filmy i czytaj na głos. W trakcie na pewno będzie mnóstwo aspektów, które sprawią Ci problem. Być może któreś zagadnienie sprawi, że utkniesz w miejscu i nie będziesz umieć ruszyć dalej. Wtedy warto zastanowić się nad nauką w centrum takie jak nasze. Niezależnie od tego, co sprawi Ci trudność, my ze wszystkim pomożemy i rozwiejemy wszystkie wątpliwości!